Cz. XI – Wielki jubileusz
W 1979 r. przeżył Józef Ignacy Kraszewski piękny jubileusz pięćdziesięciolecia pracy twórczej. Obchodzono go w Krakowie, w październiku. Wiele osób przyjechało do dawnej stolicy specjalnymi pociągami, pojawili się przedstawiciele z trzech zaborów, ale również delegaci między innymi z Czech, Francji, Włoch, Stanów Zjednoczonych i dalekiej Australii… w sumie ponad 11 tysięcy gości (Kraków liczył wówczas tylko 50 tys. mieszkańców)! Główne obchody zorganizowano w odrestaurowanych przez Tomasza Prylińskiego Sukiennicach. Wystawiono wspaniały bankiet, na który zaproszenie otrzymało 900 osób. Około 840 osób zasiadło do 20 stołów po 40 osób każdy z nich, pozostali wzięli udział w przyjęciu – stojąc. Bal został uwieczniony przez Juliusza Kossaka. Przy okazji jubileuszu, pisarz otrzymał dwa doktoraty honoris causa, Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.
Pomysł uczczenia pisarza i jego zasług dla kultury polskiej powstał kilka lat wcześniej. I można śmiało napisać, że we wszystkich większych miastach, a nawet małych miejscowościach powstały lokalne komitety jubileuszowe, ale to centralna uroczystość krakowska była najważniejsza i urosła do ogólnonarodowej manifestacji. Była świadectwem popularności i zasług Józefa Ignacego Kraszewskiego, ale również świadczyła o istnieniu kultury polskiej, mimo zaborów. Pisarz oczywiście rozumiał swoją rolę w społeczeństwie i na obchody przyjechał, chociaż, jak pisał do przyjaciela Karola Estreichera, jednego z organizatorów:
Odpowiadam tedy kategorycznie, co do jubileuszu, że gdyby się było bez demonstracyjnego obchodu obeszło, byłoby mojem zdaniem lepiej… i dalej: Cała ta Jubilacja czyni wrażenie pogrzebu, a ja się czuję źle, smutno mi.
Mimo protestów pisarza, jubileusz odbył się podczas którego Kraszewski wygłosił płomienne przemówienie. Ukazały się liczne wznowienia dzieł pisarza, między innymi wspaniałe wydanie Starej baśni, ilustrowane przez Michała Elwiro Andriollego. Wystawiono sztukę Miód kasztelański wg tekstu Kraszewskiego, w którym jedną z głównych ról odegrała Helena Modrzejewska. Pisarz otrzymał rozliczne dary: albumy, dzieła sztuki, ozdobne adresy, a nawet buty, o czym pisał dowcipnie Cyprian Kamil Norwid:
O ty, jakkolwiek sława laurem darzy,
Nie pozostaniesz ze swego wyzuty,
Bo jesteś pierwszym z ojczystych pisarzy,
Który ma buty […]
Została wydana Książka jubileuszowa dla uczczenia pięćdziesięcioletniej działalności literackiej J. I. Kraszewskiego oraz Księga pamiątkowa jubileuszu J. I. Kraszewskiego1879 r. Pierwsza zawierała biografię autora Starej baśni, sporządzaną przez Adama Pługa oraz monograficzne opracowania twórczości pisarza, zaś druga byłą kroniką jubileuszu z jego opisem, tekstami przemówień i spisem darów.
Część darów jubileuszowych można zobaczyć w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie, jak choćby kilim ofiarowany pisarzowi przez ciotkę, prezentujący herby rodów spokrewnionych z pisarzem po kądzieli, czy kopię obrazu Franciszka Kostrzewskiego Józef Ignacy Kraszewski na tle Bramy Trynitarskiej (wykonaną przez Włodzimierza Bartoszewicza).
Warto też przypomnieć, że przy okazji jubileuszu, obecny na nim artysta Henryk Siemiradzki ofiarował do mającego powstać muzeum w Sukiennicach swój obraz Pochodnie Nerona. W ślad za nim, około 40. artystów polskich zaoferowało przekazanie swoich dzieł, w tym oczywiście Jubilat. Kraszewski przekazał obraz Ruiny Pompei oraz część ołtarza z Marienfeld z połowy XV wieku: Wstąpienie Marii do Świątyni. 7 października Rada Miasta Krakowa podjęła uchwałę o utworzeniu Muzeum Narodowego.