Biografia cz. I Edukacja
Adam Naruszewicz urodził się 20 października 1733 r. w rodzinie mającej pochodzenie litewskie. Niegdyś zamożna rodzina, korzeniami sięgająca czasów Władysława Jagiełły, w XVIII wieku straciła już na znaczeniu. Przyszły biskup urodził się w rodzinie wielodzietnej, wcześnie osierocony przez matkę, dzięki inteligencji, erudycji, poczuciu humoru oraz licznym talentom, stał się osobowością niezwykle interesującą, cenioną nawet przez samego króla.
Ojciec, chcąc zapewnić synowi dobrą przyszłość i możliwość piastowania ważnych urzędów, decyduje o oddaniu go do kolegium jezuickiego w Pińsku. Początki nauki w kolegium były niezwykle trudne, głównie ze względu na skromne możliwości finansowe. W kolegium przebywali synowie zamożnej szlachty, ze znanymi i znaczącymi nazwiskami. Jedyną możliwością wybicia się była nauka. Naruszewicz stał się wzorowym uczniem. To tego okresu pochodzą ważne przemyślenia filozoficzne, między innymi o prawie wyższości i wyróżnienia jednostki ze względu na zasługi osobiste, a nie ze względu na urodzenie.
W nauce młody Naruszewicz nieźle radził sobie z gramatyką, historią i mitologią oraz literaturą łacińską. Dość wcześnie zauważono też, że ma zdolności literackie. Pierwsze utwory na pewno nie miały dużej wartości, były raczej naśladownictwem klasycznych wzorców, ale wyróżniały młodego adepta pióra wśród pozostałych uczniów.
Po ukończeniu pięcioletniego etapu nauki u jezuitów w Pińsku, Naruszewicz decyduje o wstąpieniu do zakonu. Otrzymuje zgodę i uważa to za ogromne wyróżnienie i łaskę. Rektor kolegium polecił Naruszewiczowi wyjazd na dalszą naukę do Wilna, co ten uznał za wielkie wyróżnienie i spełnienie marzeń: Ogłupiałem, włos mi się zjeżył, a głos uwiązł w gardle.
Studia w Wilnie rozpoczyna jesienią 1748 roku. Przez trzy lata uczęszcza na zajęcia z filozofii, logiki, psychologii, etyki, matematyki i fizyki. Miał tam oczywiście swoich mistrzów, szczególnie cenił dwóch profesorów: Michała Koryckiego i Tomasza Bogusza. Szczególnie Michał Korycki był dla Naruszewicza wzorem, który pozwolił mu doskonalić warsztat literacki. Naruszewicz zaczyna być znany jako autor tłumaczeń literatury łacińskiej oraz autor okolicznościowych fraszek i satyr. Znaczniejszym dziełem, którego podjął się przyszły biskup łucki, było opracowanie twórczości Macieja Kazimierza Sarbiewskiego (poeta, teoretyk literatury epoki baroku, jezuita). Dzięki temu dziełu został zauważony przez kanclerza akademii i polecony Michałowi Fryderykowi Czartoryskiemu, protektorowi młodych talentów, który wsparł go materialnie podczas studiów zagranicznych.
W 1758 r. udał się Naruszewicz do Lyonu we Francji. Studiuje na słynnej Akademii Teologicznej. Podczas studiów odbył też kilka podróży, między innymi do Hiszpanii, Włoch, odwiedził francuską stolicę papiestwa w Avignonie. Pobyt we Francji, oprócz studiów teologicznych, wykorzystał również do nauki języków: świetnie władał francuskim i włoskim, uczył się niemieckiego. W 1762 roku ukończył studia z wyróżnieniem. 17 stycznia, w wieku 29 lat, z rąk arcybiskupa Lyonu otrzymał święcenia kapłańskie. Świadczyło to o jego nieprzeciętnych zdolnościach, bo jezuici zostawali kapłanami w wieku 32-33 lat.